26 grudnia 2013

Kraków i sałatka jarzynowa/Cracow and vegetable salad



Kraków. Mój drugi dom. Spędziłam w nim ponad 3 lata i jestem kompletnie zakochana w tym mieście. Postanowiłam jednak je opuścić. Z różnych powodów. Czasem jednak dopada mnie tęsknota, tak jak dziś… Stąd ten hołd dla miasta, w którym  została cząstka mnie… Dzisiejszy wpis dedykuję wszystkim wspaniałym ludziom, których poznałam w Krakowie i których z wielkim smutkiem musiałam opuścić. Kochani, pamiętam o Was!











A że Święta jeszcze się nie skończyły, proponuję naszą rodzinną wersję świątecznego klasyka – sałatki jarzynowej. To niezaprzeczalnie smak domu. Kiedy więc jest mi źle i tęsknię za tymi, których nie mogę widzieć na co dzień, kupuję warzywa i robię sałatkę jarzynową. Tak po prostu.


Sałatka jarzynowa



Składniki (na sporą miskę)

6 ziemniaków
5 marchewek
1 pietruszka
3 jajka
4 średnie ogórki kiszone
1 średnia cebula
1 puszka groszku konserwowego
majonez
śmietana
musztarda
sól, pieprz do smaku

Przygotowanie

Ziemniaki, marchewkę i pietruszkę ugotować razem do miękkości. Około 7-10 min. przed końcem gotowania dodać jajka. Przestudzić. Warzywa oraz jajka obrać i pokroić w średnią kosteczkę. Wrzucić do dużej miski. Pokroić ogórki i cebulę w średnią kostkę i dodać do warzyw i jajek. Następnie dodać groszek, 5-6 łyżek majonezu (lub do smaku), 3-4 łyżki musztardy (lub do smaku; ja lubię, gdy sałatka jest ostrzejsza, więc dodaję sporo musztardy), sól, pieprz do smaku. Dokładnie wymieszać, przykryć i wstawić do lodówki.

Sałatka jest najlepsza na drugi dzień, kiedy wszystkie smaki się „przegryzą”. Śmietanę należy dodawać w ostatniej chwili, przed degustacją, do każdej porcji.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz