4 grudnia 2014

Ciasto pomarańczowe z czekoladą/Orange cake with chocolate



Pomarańcze zawsze kojarzą mi się z Bożym Narodzeniem. Zawsze dostawaliśmy je od Gwiazdki spotkanej przez babcię ;) Kiedy więc myślę o Świętach, myślę głównie o zapachach: kandyzowana skórka pomarańczowa (do tej pory nie lubię jej w wypiekach, chociaż przekonałam się już np. do skórki w czekoladzie), przyprawa do piernika, drożdżowe racuchy, susz i zapach szczęśliwego domu.

Oranges always remind me of Christmas. We always got them from the Star met by grandma ;) So when I think of Christmas, I think mainly about scents: candied orange peel (so far, I don’t like it in baked goods, but I’m already ok with eg. orange peel in chocolate), gingerbread spice, yeast pancakes, dried fruit compote and the smell of a happy home.







Ciasto pomarańczowe z czekoladą
(na podstawie “A la mère de famille. Les recettes gourmandes de Julien Merceron”)


Składniki

Ciasto
4 jajka
skórka z 2 pomarańczy
280 g drobnego cukru do wypieków
100g słodkiej śmietanki (użyłam płynnej śmietanki 15%), lekko podgrzanej
70 g masła, roztopionego
220 g mąki
6 g proszku do pieczenia
70 g groszków z ciemnej czekolady (lub pokrojonej czekolady)

Syrop
100 g wody
sok z 2 pomarańczy
100 g cukru


Przygotowanie

Piekarnik nagrzać do 200oC.

Do dużej miski wbić jajka i dodać cukier. Pomarańcze umyć i zetrzeć skórkę do jajek i cukru. Wycisnąć sok i odstawić. Jajka z cukrem i skórką pomarańczową ubić na jasną, lekką masę. Dodać śmietankę i wymieszać. Dodać przesianą mąkę i proszek do pieczenia i dokładnie wymieszać. Następnie dodać roztopione masło i czekoladę i dokładnie wymieszać.

Masę przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika i piec 5 min. Następnie naciąć ciasto w kilku miejscach, zmniejszyć temperaturę do 155oC i piec 35 min. do suchego patyczka.

Wyjąć z piekarnika, wyjąć z formy i ostudzić.

W rondelku podgrzać sok pomarańczowy, wodę i cukier. Doprowadzić do wrzenia i odstawić z ognia. Powstałym syropem nasączyć ciasto (użyłam do tego pędzelka; do nasączenia ciasta zużyłam jedynie ok. połowy syropu).

Smacznego!






Orange cake with chocolate
(based on “A la mère de famille. Les recettes gourmandes de Julien Merceron”)


Ingredients

Cake
4 eggs
zest of 2 oranges
280 g caster sugar
100 g liquid cream (I used 15% cream), slightly heated
70 g butter, melted
220 g flour
6 g baking powder
70 g dark chocolate chips (or chopped chocolate)

Syrup
100 g water
juice of 2 oranges
100 g sugar


Method

Preheat the oven to 200°C.

Put eggs into a large bowl and add sugar. Wash oranges and grate their zest to the egg and sugar mixture. Squeeze the juice and set aside. Beat eggs with sugar and orange peel on a light, shiny batter. Add cream and mix. Add sifted flour and baking powder and mix thoroughly. Then add the melted butter and chocolate and mix thoroughly.

Transfer the batter into the mold lined with baking paper. Put in the oven and bake for 5 minutes. Then cut the dough in several places, reduce the temperature to 155°C and bake for 35 minutes to a dry stick.

Remove from the oven, remove from the mold and set aside to cool.

In a saucepan, heat orange juice, water and sugar. Bring to a boil and turn the fire off. Soak the cake with the resulting syrup (I used a brush here; I used only about a half of the syrup to soak the cake).

Enjoy!




 

 

2 komentarze: