Dzisiaj z rana przepis na bułki pachnące kardamonem, prosto ze Skandynawii. Może na śniadanie już za późno, ale może na podwieczorek? ;)
Skandynawskie bułeczki
kardamonowe z kremem
(przepis pochodzi z
książki „Scandilicious baking” Signe
Johansen, zmodyfikowany)
Składniki (na 9-10 bułek)
Bułki
160 ml mleka
25 g masła
ok. 280 g mąki
35 g drobnego cukru
1 łyżeczka kardamonu
1 opakowanie suchych
drożdży (7 g)
1 łyżeczka soli
Krem
30 g cukru
150 ml mleka
2 żółtka
½ łyżeczki soli
30 g mąki ziemniaczanej
lub kukurydzianej
1 laska wanilii
Ponadto
cukier puder do posypania
bułek
Przygotowanie
Bułki
Mleko podgrzać z masłem.
Taka mikstura sprawi, że bułki będą lżejsze. Odstawić do przestudzenia (w
momencie wlewania do drożdży, mleko nie może być gorące, musi być lekko
ciepłe).
Do dużej miski przesiać
mąkę. Dodać cukier, sól, drożdże i kardamon. Dokładnie wymieszać.
Do suchych składników
wlać lekko ciepłe mleko z masłem i zacząć wyrabiać. Jeśli ciasto nadal będzie
klejące, dodać więcej mąki. Trzeba jednak uważać, aby ciasto nie stwardniało.
Ciasto ma być gładkie i elastyczne, ale nie klejące. Uformować kulę, włożyć do
naoliwionej miski i przykryć ściereczką. Zostawić do wyrośnięcia i podwojenia
objętości (ok. 1,5 h).
Wyrośnięte ciasto wyłożyć
na oprószoną mąką stolnicę i powyrabiać przez ok. 2 min. Następnie formować
małe bułeczki i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Uformowane
bułki zostawić na ok. 30 min. do ponownego wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzać do 200oC.
Wyrośnięte bułki włożyć
do nagrzanego piekarnika i piec przez ok. 20 min. Jeśli bułki szybko nabiorą
brązowego koloru, należy zmniejszyć temperaturę do 180oC i ewentualnie
przykryć bułeczki folią aluminiową.
Gotowe bułki wyjąć z
piekarnika i ostudzić. Posypać cukrem pudrem.
Krem
Mleko podgrzać z cukrem i
wanilią (laskę wanilii przepołowić, nożem wydrążyć ziarenka i wrzucić razem z
pustą skorupką do mleka). Zdjąć z ognia. Wyjąć laskę wanilii. Żółtka wymieszać dokładnie z mąką
ziemniaczaną lub kukurydzianą. 1/3 mleka wlać do żółtek, ciągle mieszając.
Następnie żółtka z mąką i mlekiem wlać do garnka z pozostałym mlekiem i z
powrotem postawić na małym ogniu, ciągle mieszając. Po krótkim czasie masa
zacznie gęstnieć. Gęstą masę zdjąć z ognia. Jeśli nie udało się uniknąć grudek,
należy ją przepuścić przez sitko.
Na gotową masę nałożyć
trochę folii spożywczej, dokładnie ja przykrywając, tak aby na jej powierzchni
nie tworzyła się skorupa. Wstawić do lodówki do schłodzenia.
Gotowe, przekrojone
bułeczki przekładać kremem. Serwować np. z kardamonowym cappuccino :)
Smacznego!
Oj jak dawno ich nie pieklam! Sa przepyszne :)
OdpowiedzUsuńNiektorzy krem waniliowy ubijaja dodatkowo ze sztywna kremowka, zeby byl bardziej puszysty :)
Dokładnie :) Tym razem jednak sobie darowałam :)
UsuńAż się zrobiłam głodna.... wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńSą przepyszne! Musisz spróbować ;)
UsuńBułeczki palce lizać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do polubienia mojego bloga na facebooku https://www.facebook.com/pysznosci.kociolek